Kaloryfery często nie są z pewnością najbardziej estetycznym rozwiązaniem. Nie zawsze możemy wkomponować je do wystroju konkretnego wnętrza – szczególnie, gdy są to nowoczesne domy. Nic więc zaskakującego, iż niektórzy klienci preferują ogrzewanie płaszczyznowe – nie trzeba wtedy zakładać grzejników. To jednak nie wszystkie dobre strony takich systemów. Dlaczego więc opłaca się postawić na jeden z nich? Jakie typy ogrzewania płaszczyznowego znajdziemy na rynku?
Typy ogrzewania płaszczyznowego
Ogrzewanie płaszczyznowe może być założone pod podłogą oraz w pionach. Instalacje pierwszego typu używane są zwykle do dogrzania pomieszczeń, ale odpowiednio dobrane maty umożliwiają wykorzystanie ich w charakterze jedynego źródła ciepła. Ogrzewanie płaszczyznowe może stosować najróżniejsze nośniki – na rynku dostępne są zarówno instalacje na wodę, jak i powietrzne czy elektryczne. Te trzecie są najbardziej kosztowne, jednak dają użytkownikom największą wygodę.
Mocne strony ogrzewania płaszczyznowego
Wiele klientów wybiera ogrzewanie płaszczyznowe ze względu na to, że nie unosi ono kurzu – jest więc doskonałym wyjściem w przypadku osób zmagających się z uczuleniami. Systemy tego typu umożliwiają też równomierne rozlokowanie ciepłe – a to przecież pozytywnie rzutuje na wygodę przebywania w konkretnym wnętrzu. Ogrzewanie płaszczyznowe to też doskonałe rozwiązanie kłopotów z dużymi rachunkami – umożliwiają zmniejszenie ich o 10%.